Fotografia portretowa pozornie zdaje się łatwa i przyjemna, jednak każdy, kto próbował sił w tej dziedzinie wie, że należy do najtrudniejszych gatunków fotografii. Mistrzowie portretów potrafią uchwycić na zdjęciu całą gamę emocji, piękne światło i naturalną urodę modeli. Jest to zadanie trudne i wymagające czasu, łatwości w nawiązywaniu kontaktów, a także dość obszernej wiedzy. Jeśli jednak to właśnie ludzie są najczęściej tematem Twoich zdjęć, warto wiedzieć o kilku kwestiach. Jak zrobić dobry portret? Oto kilka podpowiedzi dla tych, którzy chcą się realizować właśnie w tej dziedzinie – nauka fotografowania.
Złap dobry kontakt z modelem
Relacja z modelem to klucz do lepszych portretów, dlatego w sesjach warto uwzględniać na to, aby lepiej się poznać. Jeśli sesję poprzedzi wspólna kawa i sympatyczna rozmowa, model rozluźni się i będzie skłonny do większej szczerości. Będziesz mieć również okazję, żeby dowiedzieć się, czy fotografowana osoba ma jakieś kompleksy, czego oczekuje po zdjęciach i w jakim wydaniu najlepiej czuje się przed obiektywem. Warto dbać o to, aby na planie panowała przyjazna i luźna atmosfera. Jeśli jest taka możliwość, możesz włączyć muzykę, którą lubi fotografowana osoba. Swoboda i luz, jakie się wówczas pojawią, będą widoczne już na pierwszych zdjęciach. Przede wszystkim nie przestawaj być czujny. Być może właśnie moment rozluźnienia w trakcie rozmowy wyzwoli emocje, które warto złapać na zdjęciu.
Pamiętaj o elementarnych zasadach
Portret zazwyczaj kojarzy się ze zbliżeniem na twarz, ale nie zawsze tak jest. Portretem może być również cała sylwetka, jeśli tematem zdjęcia jest człowiek. W takich niestandardowych sytuacjach warto pamiętać o tym, aby nie kadrować zdjęcia w miejscu, gdzie znajdują się kolana czy kostki modela. Wygląda to nienaturalnie, jakby zdjęcie zostało ucięte. Podobne zasady przyjmuje się w przypadku rąk. Nie powinno się obcinać palców czy łokci. Jedną z podstawowych zasad w przypadku portretów jest tak zwane „ostrzenie na oczy”. Jeśli oczy modela są widoczne na portrecie, to właśnie one powinny być ostre. Zadanie to jest trudne, zwłaszcza podczas manualnego wyostrzania, gdy na podglądzie niejeden portret wygląda na udany, a później okazuje się, że oczy są rozmazane. Najnowsze bezlusterkowce posiadają opcję Eye-Autofocus, która znacznie ułatwia pracę portrecistom. Polega ona na automatycznym łapaniu ostrości na oczy, nawet w trybie ciągłym, przez co fotograf może skupić się wyłącznie na pracy twórczej, pomijając tak ważny aspekt techniczny.
Tonacja i retusz
Czasami zdarza się, że kompozycja, kadrowanie i emocje na zdjęciu są doskonałe, ale coś sprawia, że nie wyglądają one dobrze i naturalnie. Chodzi o kolorystykę, która sprawia, że cera wygląda tak blado, że aż sprawia wrażenie niebieskiej, albo wręcz przeciwnie – jest nadmiernie pomarańczowa. Balans bieli to parametr, o który należy szczególnie zadbać w przypadku portretowania ludzi, jeśli chcemy, by skóra miała naturalny odcień. Można ustawić go manualnie albo wybrać opcję automatyczną. Dobre portrety są też często niszczone w procesie postprodukcji, kiedy w grę wchodzi zbyt inwazyjny retusz. Nadmierne podkręcanie kolorów czy zmiana barwy tęczówek często sprawia, że zdjęcie coraz bardziej przypomina grafikę zamiast realistycznego portretu. Podobnie wygląda sytuacja z nadmiernym wygładzaniem skóry, które może skutkować wrażeniem, że twarz została wykonana z plasteliny. O pewne sprawy warto zadbać wcześniej, aby później uniknąć problematycznego usuwania mankamentów. Warto również wprowadzać w życie zasadę, że zdjęcie powinno przedstawiać to, co znajdowało się przed obiektywem, a nie być luźną interpretacją na temat fotografowanego obiektu czy modela. Ogranicz retusz do niezbędnych zabiegów i staraj się, aby portrety były jak najbardziej naturalne.